My And Nasze Życie

Ajihad

....<Wyszedł zza jakiegoś drzewa i zobaczył sytuację>...<Wyjoł sejmitary i nie bacząc na nic zaczoł zabijać, zabijać, zabijać i jeszce raz zabijać Łukaszów i Tomaszów.>

Moon · Gość

Renlas

<stoi sobie przy moon i ja obrania>< nie dam jej skrzywdzic z wsciekloscia !!!!, itrestiros de mortes<lukasz pada martwy> itrestiriss das modeos<eliksir traci swa moc> nie dam jej skrzywdzic czyto jasne<glos rozniosl sie eche3m wszedzie>

Ajihad

<Ocknoł się>ŁaaaaA!!!!!Ratujcie!

Moon · Gość

< I ZNOWU CALA SCENA SIE POWTARZA, (PRZYPOMINAM ZE JAK ZABIJACIE 1 LUKASZA TO NA JEGO MIEJSCU POWSTAJE 10 NOWYCH, A JAK ZABIJECIE JEDNEGO TOMASZA TO 20 NOWYCH ), REN DOSTAJE W GLOWE, ZOSTAJE ZWIOZANY I ZAKNEBLOWANY ORAZ UPITY ELIKSIREM ( PORTOJNA DAWKA ) , TAK SAMO RESZTA ZOSTAJE ZNOWU NAPOJONA ELIKSIREM. AJIHADA CALUJE JAKIS LUKASZ, NOOO.......I OBMACUJE GO DWOCH TOMASZOW..PODOBNIE CALOM RESZTE >

Ajihad

<Wyjoł ukradkiem sztylet świetlny i rozwiązał się i uciekł żucając przez przypadek sztylet koło Renlasa.>

Renlas

Renlas

<podniosl sztyle i jakos sie uwolil>eeee gdzie ja jestem?

Ajihad

<Koło Renlasa przebiegł spanikowany Ajihad i potknoł się o jakiś konar. Aji szybko się podniusł i biega bez sensu dalej.>

Moon · Gość

<ŁAPIE GO JAKIS ŁUKASZ, POJI ELIKSIREM, KNEBLUJE ZWIOZUJE I GWALCI Xd >

Ajihad

Ratunku!!!!<Wydostał nogę i kopnoł z glana mocno Łukasza w krocze xD.>

Moon · Gość

<ŁUKASZ PADŁ JAK MARTWY , ALE SZYBKO ZASTOPIL GO INNE DWA, NAPIJILY JESZCZE BARDZIEJ AJIA ELIKSIREM I WMOWILY MU ZE JEST KOBIETA A ON WIEZY BO ELIKSIR DZIALA, I GO GWALCOM :p Xd >

Ajihad

aaaa! Zboczeńce. Później wam dam numer telefonu, zostawicie mnie! Odczepcie się rozwalicie mi makijaż!

Moon · Gość

<Łukasz (ktory gwalci ajia ) DALEJ GO GWALCI, I MOWI : NO NO ZLOTKO, SLICZNA JESTES UZYWASZ TAMPAXÓW?:p>

Renlas