My And Nasze Życie

Moon · Gość

POLEGA TO NA TYM ŻE JEDNA OSOBA PISZE POCZATEK I RESZTA KONTYNUUJE PO PARE ZDAŃ. I RAZEM TWORZYMY OPOWIADANKO. A WIĘC START :

Był piekny słoneczny dzień, dokłądnie taki jakich Duratar nielubił .
Postanowił sie przejść i pomysleć kogo zabić.
Gdy już tak się przechadzał po parku, Spotkał Moon .
- Hej Duratar, co tam ? -Spytała sie z tym swoją typowa
obojętnościa w głosie.
-A nic.....cholerne słonce świeci...cholerne ptaki ćwierkają..czyli w pozadku .

Duratar · Wysłany: Sob 20:19, 18 Mar 2006 Temat postu:

- Czyż nie uważasz, że dzień jest wykurwiście spokojny? - spytała Moon, patrząc na Dura pożądliwym wzrokiem.
- Jest do dupy, jeśli mnie pytasz. Ale czemu tak na mnie patrzysz??
- Nigdy ci tego nie mówiłam... ale jesteś boski!
- Wiem, wszystkie mi to mówią... - gdy tylko Dur skończył swoją kwestię, Moon rzuciła się na niego, ale w tym momencie z krzaków wypadła OBŚLINIONA LAMA!!!

Moon · Gość

Po paru chwilach moon oprzytomniała:
-Cholera zaduzo tequilli......!!! - lama wyskoczyła na dura i zaczeła go gryzc. Moon chwile sie po smiała, lecz zaraz potem złapalo ja wspolczucie i odciogneła lame która posłusznie odeszła.
-aaggraaaahhaaaahahaa- Dur, stratowany lezący na ziemi wychrypiał tylko tyle.
-ta bardzo mądre Dur, bardzo mądre.

Duratar · Wysłany: Sob 20:27, 18 Mar 2006 Temat postu:

- Arrghh, nie nawidzę tych lam!!! A już było tak fajnie XD - rzekł Dur tonem, który wskazywał, że zajebie każdą lamę, którą spotka.
- Taa... Ej, Durex, nie masz czegoś na kaca?
- Nie... znaczy tak, mam tu takie tabletki Very Happy

- O, dzięki, bo strasznie mnie łeb boli... - powiedziała Moon i wzięła od Dura tabletki Very Happy

Erlyn · Wysłany: Nie 13:53, 19 Mar 2006 Temat postu:

Po połknięciu tabletek Moon dopiero teraz zerknęła na opakowanie. Okazało się że Dur ją wdobił, i dał jje wiagrę... Moon wytrzeszczyła oczy wiedząc jaki za chwile może być skutek...

Duratar · Wysłany: Nie 14:22, 19 Mar 2006 Temat postu:

(to miały być tabletki gwałtu, ale niech będzie viagra XD)

Erlyn · Wysłany: Nie 14:25, 19 Mar 2006 Temat postu:

(hehehe no dur... co dalje?? xD)

Moon · Gość

(piszcie dalej a nie Razz

)

Duratar · Wysłany: Nie 14:40, 19 Mar 2006 Temat postu:

(ale ja nie wiem, co się dzieje, jak dziewczyna weźmie viagrę XD)

Moon · Gość

(a co to jest viagra Razz

??)

Duratar · Wysłany: Nie 14:53, 19 Mar 2006 Temat postu:

(XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD)

Erlyn · Wysłany: Nie 14:57, 19 Mar 2006 Temat postu:

(dobra ja napisze... xD)
- Dur!!!! coś ty mi dał!!!!!!!!! -wywrzeszczała jeszcze normalna Moon
- ups... pomyliły mi się taliony -powiedział niewinnym głosikem Dur... zacierając ręce. Moon zaczeła odczuwać działanie tabletek. Dur doszczętnie podniecony sam wypił dwie tabletki.

Duratar · Wysłany: Nie 15:09, 19 Mar 2006 Temat postu:

(ale ja nie muszę brać viagry!!! nie mam takich problemów XD. dokonajmy małej edycji: Dur wziął dwa tiktaki, bo jeden tiktac to tylko 2 kalorie Razz

)
- Wiesz Moon, zawsze chciałem sprawdzić, jak działa Viagra na dziewczyny Very Happy

- powiedział zadowolony Dur.
- Ty pacanie! Robisz na mnie eksperymenty?! - Moon spojrzała na Dura nieprzytomnym wzrokiem...
- Heh... Jednak dobrze zrobiłem, że zmieszałem Viagrę z tabletkami gwałtu ^^
Moon kompletnie straciła świadomość i zaczęła się przystawiać do Dura XD.
- Ehh, kochanie... co my tu jeszcze robimy?
- Masz rację, chodźmy do mnie XD - powiedział Dur i objął Moon Very Happy

Erlyn · Wysłany: Nie 15:18, 19 Mar 2006 Temat postu:

Po pewnym czasie moon i Dur znaleźli się w domu Dura. Moon (oczywiście dalej nieświadoma tego co robi) zaciąga Dura na łużko. Durowi mimo tak fatalnego dla niego dnia wydaje się być zadowolony
- hmm... Moon masz może jakąś koncepcję na to.... co będziemy teraz robić?
- ah... Dur coś się wymyśli
Moon przyciągnęła do siebie jeszcze bliżej Dura. Dur nie mogąc się opanować zaczął ją rozbierać i całować.

Duratar · Wysłany: Nie 15:23, 19 Mar 2006 Temat postu:

(ale ja od początku miałem taki plan XD)
A teraz... CENZURA XD.
Następnego dnia rano Moon budzi się w jakimś nieznanym dla siebie miejscu... Mroczne ściany XD, żadnych okien, światło pochodziło tylko z przygasającego kominka wykutego w litej skale... Leżała naga pod kołdrą, a obok niej... DUR!! XD Nie pamiętała, co się stało, ale zaczęła się domyślać...